Wszelkie prawa do użytych utworów posiada Adrian von Ziegler



 
IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Informacje dodatkowe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Selphin
Baronessa

Selphin



Informacje dodatkowe Empty
PisanieTemat: Informacje dodatkowe   Informacje dodatkowe PbSQ75uSob Mar 10, 2018 8:01 pm

Spis treści

[You must be registered and logged in to see this link.]


Ostatnio zmieniony przez Selphin dnia Czw Mar 29, 2018 3:43 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Selphin
Baronessa

Selphin



Informacje dodatkowe Empty
PisanieTemat: Re: Informacje dodatkowe   Informacje dodatkowe PbSQ75uWto Mar 27, 2018 4:16 pm

Lingwistyka



Wspólny

 Obecnie najpowszechniejszym i praktycznie jedynym używanym językiem jest wspólny, który właściwie całkiem wyparł wszystkie pozostałe. Sam z kolei jest jedną wielką mieszanką języków ojczystych poszczególnych ras, przez co próżno się doszukiwać w nim szczególnego akcentu - jest ich tyle, ile posługujących się nim osób. Największy wpływ na rozwój wspólnego mieli z pewnością Ludzie, co można łatwo zauważyć choćby w zasadach gramatycznych, niezwykle podobnych do ojczystego języka tej rasy. Obecnie bardzo niewielka ilość osób posługuje się na co dzień swą rodzimą mową, a nawet jeśli - najczęściej jest to forma dość wypaczona, przesiąknięta zapożyczeniami. Są jednak kultury, które starają się pielęgnować swoje dziedzictwo. Przykładem są Dwory Elae, na których jednym z podstawowych elementów nauczania dzieci wysokich rodów jest ich ojczysty Lorgmai.


Lorgmai

 Język Elae, nazywany też Lorgmai, przez wielu zostanie uznany za najpiękniejszy zarówno pod względem swego brzmienia, jak i samej budowy. Budowa słów, sposób mówienia i akcent przypominają nieco języki naszej Ameryki Łacińskiej (zwłaszcza hiszpański), choć wymowa jest nieco inna. Słowa wypowiada się dużo wolniej, w sposób melodyjny.
 Lorgmai często nazywany jest też językiem poetów - i faktycznie, jest do tego doskonały. Jest niezwykle opisowy i niejednoznaczny. Słowa, w zależności od użytej konstrukcji gramatycznej, kontekstu wypowiedzi, a nawet zabarwienia głosu mówiącego mogą przyjmować najróżniejsze znaczenia. Zamiast prostych zdań często używa się w nim rozbudowanych metafor i porównań, które my nazwalibyśmy homeryckimi. Idealny zarówno do sztuki, drobnych przekrętów i gier słownych.
 Co tyczy się zaś samej gramatyki, jest niezwykle skomplikowana. Samych czasów posiada co najmniej trzydzieści i właściwie nie da się doszukać żadnej pomocnej reguły w odmianie. Do tego dochodzą również konteksty, których również jest wiele, a które należy poznać, aby poprawnie posługiwać się pismem Elae. Alfabet ich jest z kolei dość podobny do alfabetu arabskiego. Biorąc pod uwagę to wszystko, nie można się raczej dziwić, że od pokoleń wszyscy Elae uczą się podstawowych zasad swojego języka i przekazują je swoim pociechom. Gdyby raz został zapomniany, prawdopodobnie już nigdy nie można byłoby go ponownie złożyć w jedną całość. Tym bardziej, że przez wzgląd na mnogość znaczeń każdego słowa, prawdopodobnie nigdy nie uda się stworzyć wystarczająco dokładnego słownika - choć niektórzy wciąż próbują. Mimo wszystko, edukacja Lorgmai trwa zaledwie cztery lata, w związku z czym - a także wyniszczającym wpływem języka wspólnego na odrębność kulturową - stoi obecnie u Elae na dość niskim poziomie. Osoby, które ukończyły standardowy proces nauczania ojczystego języka, posługują się nim w stopniu co najwyżej komunikatywnym.
Płynne posługiwanie się Lorgmai musi być uzasadnione w historii postaci.


Rodden

 Mowa Ludzi jest prawdopodobnie najwygodniejsza do powszechnego użytku - pewnie też dla tego miała tak silny wpływ na powstawanie języka wspólnego. Do tego stopnia, że przekazała mu także swój alfabet - ten z kolei wygląda jak uproszczona wersja cyrylicy.
 Język Ludzi to język konkretów. Nie ma w nim czasu na zabawę słowami, ale jednocześnie istnieje potrzeba jak najdokładniejszego opisu sytuacji, w jak najmniejszej ilości słów. Samo brzmienie języka... Nie jest wyjątkowe i nie można powiedzieć, by wyróżniało się czymkolwiek szczególnym. Komunikacja ma być przede wszystkim wygodna, a więc to samo tyczy się wymowy. Słowa są proste w wymowie, raczej krótkie. Mowa ludzi sprawdza się idealnie, gdy w grę wchodzi szybkość wydawania poleceń i reakcji. To wymarzony język wojaków, gdyż kieruje się starą zasadą - krótko, zwięźle i na temat.


Kahitz

Brzmienie mowy Małego Ludu można by uznać za dość... Urocze. Słowa wymawia się na wysokiej tonacji, zwykle kładąc akcent na ostatnią sylabę. Zdania wymawia się dość szybko, a między poszczególnymi słowami nie ma praktycznie żadnych pauz. Również pismo nie posiada znaków interpunkcyjnych, a sam zapis przypomina nieco alfabet morsa. Przez niezwykłe podobieństwo do siebie kolejnych liter, bardzo łatwo popełnić w tym języku błędy ortograficzne.  
 W Kahitz - jak oficjalnie brzmi nazwa języka Małego Ludu - gramatyka jest bardzo prosta. Posiada on zaledwie trzy czasy, odmiana słów właściwie nie istnieje. Co jednak się tyczy bogactwa leksykalnego... Tutaj sprawa przedstawia się nieco inaczej. W Kahitz znaleźć można określenia na wszystko. Każdy wyraz oznacza coś innego, każda rzecz, każda czynność, wszystko musi mieć swą własną, unikalną nazwę. Istnieją księgi, w których spisane zostały tłumaczenia na język wspólny mowy Małego Ludu, lecz jest to wiele, wiele opasłych tomisk. Niektóre jednak zaginęły w bardziej lub mniej jasnych okolicznościach.


Gorth

 Mowa Bestii jest prosta. Właściwie w ogóle nie posiada gramatyki, sama ilość słów również nie jest szczególnie imponująca. Brzmienie ma wyjątkowo ostre, występuje duża ilość "charczących" głosek, a porównać można by go z niemieckim. Najbardziej charakterystyczną cechą języka Bestii jest fakt, iż jest on wyjątkowo ekspresyjny. Ogromną rolę odgrywa tu mowa ciała, za pomocą której przekazywana jest większość informacji - tej z kolei dużo trudniej się nauczyć. Przedstawicielom gatunku przychodzi ona wręcz intuicyjnie, lecz ktokolwiek spoza niego mógłby spotkać się z ogromnym problemem, próbując dojść znaczenia wykonywanych przez Bestię gestów.
Języka Gorth nie można zapisać. Istnieją pogłoski, że w najgłębszych zakamarkach Nieprzebytej Puszczy znaleźć można glify, będące pismem używanym dawniej przez tę rasę, jednakże to tylko niezbadane plotki.


Ostatnio zmieniony przez Selphin dnia Pią Mar 30, 2018 10:27 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Selphin
Baronessa

Selphin



Informacje dodatkowe Empty
PisanieTemat: Re: Informacje dodatkowe   Informacje dodatkowe PbSQ75uCzw Mar 29, 2018 3:40 pm

Wielkie Rody

Wykaz rodów jest na bieżąco uzupełniany. Jeżeli chcesz, by znalazł się w nim także ród twojej postaci, prześlij jego opis w wiadomości prywatnej do Selphin.
Możliwość tworzenia nowych rodów Elae Lata oraz Zimy o wpływach wysokich lub bardzo wysokich czy też stażu większym niż 350 lat została zamknięta. Jeżeli chcesz, aby twoja postać pochodziła z wysokiego rodu, skontaktuj się z członkiem jednego z już istniejących.


Myrios

 Jeden z najstarszych rodów Elae Zimy, którym udało się dotrwać obecnych czasów. Jego powstanie szacuje się około roku sto dwudziestego.
 Ród z początku kojarzony był głównie z kwestiami militarnymi - jego członkowie charakteryzowali się doskonałym zmysłem taktycznym. Potęga rodu stopniowo wzrastała, a jego przedstawiciele pięli się coraz wyżej - poprzez tytuły lordów aż do markizów.
Pierwszy tytuł książęcy zdobyła trzydzieści jeden lat później Selphin Eletha Myrios, której imię zostało zapisane złotymi literami w dziejach rodziny. Również ona rozpoczęła powolny proces odsuwania swego rodu od spraw militarnych na rzecz polityki i dyplomacji. Od jej czasów aż do roku pięćset siedemdziesiątego czwartego jeszcze dwa razy kolejne głowy rodu Myrios cieszyły się tytułami książęcymi. W roku pięćset osiemdziesiątym, księciem został czterdziestoletni wówczas Rhys Vulmar, początkując tym samym trwającą aż po dziś erę panowania rodziny Myrios na Dworze Zimy.
 Dwadzieścia dwa lata temu, podczas Nocy Spustoszenia zmarła większa część starszej generacji rodu, w tym również jego ówczesna głowa, Artheril. Całe wydarzenie z kolei, pomimo swej natury, miało dla niektórych swoje dobre strony, bowiem właśnie dzięki niemu wykazać mogła się Violett Myrios – jedyna córka Artherila, pełniąca wówczas funkcję baronessy. Przez wzgląd na śmierć Markizów Zimy, to właśnie ona zorganizowała i poprowadziła akcję odszukania i eliminacji wszelkich jednostek mających związek z zamachem na życia setek Elae, a zrobiła to z zabójczą wręcz skutecznością. Między innymi dzięki jej wkładowi, ród Volta został zmieciony z powierzchni ziemi. Sama zaś Violett wkrótce potem przejęła tytuł księżnej. Mawia się, że nawet wśród Elae Zimy kobieta uchodziła za osobę z kamiennym sercem – bezlitosną i okrutną, a jednocześnie charakteryzującą się stoickim spokojem oraz piekielnie inteligentną. Osiem lat temu zniknęła bez śladu, a jej pozycję niemal natychmiast zajął jej młodszy, wówczas jedenastoletni potomek – Elnaril, który cieszy się tytułem książęcym aż po dziś dzień.

Stronnictwo: Dwór Zimy
Długość istnienia rodu: około 548 lat
Głowa rodu: Elnaril Avourel Elandorr Myrios
Dewiza: Jest tylko jeden grzech – porażka. Jest tylko jedna łaska – zwycięstwo.
Sojusze polityczne: Albini, Merith’id, Trelumivirich
Wpływy na Dworze: bardzo wysokie
Inne: [You must be registered and logged in to see this link.]
Nicki na forum członków rodu: Selphin, Keeper



Albini

 Rodzina Albini stosunkowo niedawno zdobyła wpływy na Dworze Zimy, bo zaledwie za czasów dziadków obecnie żyjącej na forum siódemki. Od tamtej pory z uporem walczyli o należny im szacunek i miejsce w hierarchii. Stanowisko Markiza jest piastowane przez najstarszego syna w rodzinie już trzecie pokolenie.
 Ich herbem jest biały wilk na purpurowym tle.
 Nie żyją według żadnej dywizy. Rodzice przekazują dzieciom zbiór zasad i cnót zbyt długi, by go tutaj opisywać. Każdy członek rodziny wychowywany jest w surowy sposób, mający na celu zmaksymalizować jego przydatność w przyszłości, szczególnie jeśli chodzi o aspekty.
 Sami zapracowali na swoją pozycję, może dlatego ta rodzina wydaje na świat tak twardych i nieprzewidywalnych członków, którzy wiedzą czego chcą i nie boją się po to sięgać.
 ierwszym Elae z rodziny, który osiągnął tytuł markiza był Iacopo Albini. Zginął w bitwie, tuż przed narodzinami pierwszego ze swoich wnuków. Nieprzewidywalny i charyzmatyczny dowódca, który wspiął się na swoje stanowisko dzięki niekonwencjonalnym taktykom militarnym.
 Obecna zaś głowa rodu – Alcide, który ze swojego stanowiska w hierarchii ustąpił na rzecz najstarszego syna, Serahela - scementował pozycję rodziny na Dworze Zimy swoją twardą ręką i odwagą do podejmowania ryzyka.

Stronnictwo: Dwór Zimy
Długość istnienia rodu: około 170 lat
Głowa rodu: Alcide Albini
Sojusze polityczne: Myrios, Futiotto
Wpływy na Dworze: wysokie
Nicki na forum członków rodu: Orsola, Serahel


Càidh

 Liczący sobie obecnie pięć pokoleń zapisanych w kronikach ród Cáidh od samego początku swojej nieprzesadzonej sławy znany był ze spadkobierców pałających się militariami. Rzeczą typową dla Cáidhów, niezależnie od płci, jest przystąpienie do wojska. Nie jest to jednak bezwzględna reguła, choć członkowie rodziny obierający sobie za ścieżkę kariery coś innego nie są zwykle traktowani z szacunkiem równym tym darowanym "kontynuującym tradycję".
 Pierwsze echo w sprawie tych Elae rozbrzmiało wraz z ogłoszeniem Terrena Cáidha dowódcą jednej z jednostek wojska Zimowych. Od tamtej pory rozpoznawalność jego potomków największa była właśnie pośród armii, aczkolwiek zaprzyjaźnione rody i niższe do przeciętnych warstw dworskich także nie mają problemu z odróżnieniem Cáidha od przedstawicieli innych familii.
 Każdy Cáidh przychodzi na świat w innym wariancie rozmiarowym i kształtnym, ale różnice w tych kolorystycznych są już rzadsze. Włosy potomków tej linii wahają się barwą zwykle od typowego żółtego blondu do miodowo-miedzianego jego odcienia i bardzo jasnego karmelu, zaś oczy najczęściej wyróżniają się kolorem żywego, średniego i jasnego brązu.
Obecnie wszelkie najważniejsze decyzje o przyszłości rodu podejmuje Nemausus Cáidh, syn zmarłego niedawno w bitwie Tethry. Jest szanowanym wojskowym, pielęgnującym tradycje zarówno samej rodziny, jak i Elae w ogóle.

Stronnictwo: Dwór Zimy
Długość istnienia rodu: około 150 lat
Głowa rodu: Nemausus Càidh
Sojusze polityczne: Trelumvirich
Wpływy na Dworze: średnie
Inne:[You must be registered and logged in to see this link.]. Symbolika: jeleń - nie zacznie walczyć niesprowokowany; żonkil - rycerstwo, szacunek; trąbka - gotowość do walki; sztylet - zasługi militarne.
Nicki na forum członków rodu: Scathach



Vërno

 Jeden z potężnych rodów Elae należących do Dworu Lata. Pierwsze wzmianki o rodzie Vërno sięgają nie mniej jak pół tysiąclecia od dzisiejszych czasów. Vërnowie pełnią funkcję straży granicznej Dworu Lata, dzieląc to zadanie z innymi rywalizującymi rodami. Nie jest tajemnicą iż sam ród powstał z popiołów jeszcze starszej  rodziny, która nie ograniczała się jedynie do Dworu Lata. Brak jasności i wskazówek, czy ów ród posiada dalekich krewnych po za Letnimi Elae.
 Symbolem rodu jest złoty okrąg otoczony przez osiem odbiegających od niego błękitnych płatków. Przypisuje mu się kształt słońca, bądź kwiatu, chociaż jego prawdziwe znaczenie to gwiazda, która jest drogowskazem dla podróżników.
 Vërno jak każdy znamienity ród pośród Elae jest wypełniony licznymi tradycjami i bogatą historią, która odzwierciedla dzisiejszą ich pozycję. Inne rody z nieukrywaną zazdrością spoglądają na brak jakichkolwiek wewnętrznych konfliktów Vërnów. Oczywiście nie dzieje się tak bez przyczyny, otóż pod biblioteką rodu, prócz ksiąg Elae znajdują się liczne notatki z wielu podróży w dzikie obszary świata.
 Członkowie rodu od dziecka zaznajamiają się z dziedzictwem wypraw swych przodków prócz samych nauk dworu. Tradycja zaś nakazuje iż jeśli jest więcej niźli jeden kandydat na stanowisko głowy rodu to muszą wyruszyć oni na własne wyprawy. Po powrocie starszyzna Vërno wybiera następce poprzez ocenę ich notatek i zdobyczy, porównując je z dorobkiem przodków. I tutaj zaskoczeniem dla osób postronnych może być fakt iż wybrany na następce zostaje ten z najgorszym dorobkiem swej podróży. Krew w żyłach tej rodziny ciągnie ich ku zewnętrznemu światu, a tym bardziej ku granicom powszechnie znanym. Największy skarb rodu w ich własnym mniemaniu to te pamiętniki i notatki z podróży, więc nie głowy rodu, a podróżnicy okrywają się największą chwałą w tejże rodzinie.
 Podróże członków rodu Vernów są skrywaną tajemnicą przed innymi Elae, jak i zdobycze z owych wypraw.
 Członkowie rodziny zazwyczaj posiadają złote włosy i błękitne oczy, chociaż w zapiskach rodzinnych można wyczytać iż założyciele rodu posiadali purpurowe oczy. Wysocy jak pozostali Elae szkolą się przede wszystkim w sztuce wojennej i mają obowiązek spędzić przynajmniej 5 lat w straży rodu. Zewnętrznie jednak ród ten też jest znany z chorowitości, która z kolei jest najczęstszą wymówką członków rodu Vërno na Dworze Lata.
Chociaż ród Verno ma prostą i szczerą wewnętrzną politykę to zawdzięcza to tylko i wyłącznie knowaniom i intrygom na Dworze Lata. Jak przystało na Elae ród Vërno walczy niczym pająk plotąc sieci intryg pomiędzy rodami i nie traci środków na swe wojsko.
Żołnierze pod komendą Vërno dzielą się na dwa rodzaje; sławne Niebieskie Pióra i Czarne Płaszcze.
 Niebieskie pióra to doskonale wyszkolone wojsko w ciężkich płytowych pancerzach, których hełmy zdobią białe pióra. Poza metalowymi płytami posiadają oni liczne błękitne dodatki czyniąc z nich istną błękitną falę wojsk Elae. Straż rodu natomiast posiada pióra barwione na niebiesko. Posługują się oni głównie włóczniami, tarczami jak i kuszami.
 Czarne Płaszcze to żołnierze o lekkich pancerzach skrytych pod czarnym odzieniem. Zbrojni w lekkie refleksyjne łuki walczą poprzez strzelanie z ukrycia i w biegu. W przeciwieństwie do typowych łuczników szkoleni są do strzelania trzymając trzy strzały pomiędzy palcami i nie pełnego naciągania cięciwy. Sposób walki skutkuje małym zasięgiem strzału, jednakże dużą prędkością i mobilnością. Czarne Płaszcze doskonale walczą w warunkach miejskich jak i gęstym lesie, są atletami i mistrzami pułapek. Ich sposób działania wymaga pewnej anonimowości, dlatego też zasłaniają oni swe twarze czarnym materiałem, wiedząc iż nada im to większą możliwość działania.

Stronnictwo: Dwór Lata
Długość istnienia rodu: około 500 lat
Głowa rodu: Kavindell Vërno
Sojusze polityczne: Fëanáro
Wpływy na Dworze: bardzo wysokie
Inne: [You must be registered and logged in to see this link.], [You must be registered and logged in to see this link.]
Nicki na forum członków rodu: Kavindell


Fëanáro

 Choć tak nieliczny, to jednak dzięki długowieczności Benvolia i ciągłości wieszczek, stale obecnych pośród dworu, ród Fëanáro zawiązał wiele sojuszy z innymi familiami. Przez trwający niemal millenium żywot Benvolio był świadkiem powstawania nowych i upadania starych rodów. Zawsze jednak znajdował pośród letniej frakcji rodziny, które chciały zawiązywać z nim przymierze, razem służąc dobru władcy i społeczności. Sojusze, które zawierał, trwały i w wielu przypadkach trwają nadal, niezmienne w odróżnieniu od przemijających generacji Elae. Do tego kobieca linia wróżbitek rozpoczęta przez Eärwenę, stale mającą przynajmniej jedną żeńską przedstawicielkę na dworze, także stanowiła nielichą pomoc w zdobywaniu nowych sprzymierzeńców.
 Ród Fëanáro, jako jeden z nielicznych, a może i jedyny, może poszczycić się nieprzerwaną obecnością na dworze od ponad siedmiuset lat. Piastowanie stanowiska markiza, a także posiadanie w swoich szeregach wieszczki sprawiało, że ten wyjątkowy duet decydował o wielu istotnych sprawach. Ponadto długowieczność dawała Benvoliowi przewagę nad każdym innym Elae w postaci stale gromadzonej wiedzy, znajomości wielu pokoleń rodów i tego, co działo się na dworze przez cały ten czas. Zawsze przy boku osoby piastującej obecnie władzę na dworze lata, wspierany przez wieszczkę mającą zamglone wizje odnośnie przyszłości. Mimo obecności nieprzychylnych im niekiedy osób duet Fëanáro stopniowo powiększał swoje wpływy wraz z upływem lat, a przede wszystkim ugruntowywał swą pozycję, aby móc stać na straży ładu i porządku. Lojalność baronów i baroness, markizów oraz markiz, a także Elae działających pośród zwykłych dworzan sprawiało, że Fëanáro zawsze byli dobrze poinformowani o tym, co dzieje się wokół nich. Ich wpływ ma także odzwierciedlenie w szacunku, jakim darzą Benvolia, jako długowieczną personę pod którą służyli ich przodkowie, a także wobec wieszczki roztaczającej wokół siebie magię mistycyzmu i jasnowidzenia.

Stronnictwo: Dwór Lata
Długość istnienia rodu: ponad 700 lat
Głowa rodu: Benvolio Fëanáro
Sojusze polityczne: Vërno, de Lanäthari, Droth'tadon, Sinceritate
Wpływy na Dworze: bardzo  wysokie
Nicki na forum członków rodu: Benvolio


† Volta

 Od czterech, może pięciu generacji we Filirjonie istniał ród, który słynął ze swoich zdolności alchemicznych. Nie było mikstury, ani trucizny, w której dorosły przedstawiciel tejże rodziny nie potrafiłby wykonać. Stąd też zdobyli swoją wątpliwą sławę - przychodzono do nich nie tylko po sera lecznicze, ale właśnie także po specyfiki, mające na celu pozbawienie kogoś w dość wyrafinowany sposób - poprzez otrucie. Autorzy najbardziej wymyślnych toksykantów, tworzonych poprzez staranne dobieranie i łączenie ingrediencji, w końcu wachlarz ich zdolności nie mógł zamykać się tylko na jednym przepisie. Warto wiedzieć, że to mężczyźni ważyli mikstury, a kobiety specjalizowały się w ich używaniu. Tako, gdy ktoś miał pieniądze by opłacić wytworzenie toksyny i jeszcze większą sumę na pokrycie wynajęcia postaci, która tę toksynę by podała - nie musiał się martwić niczym. Mógł wrócić do domu i wyczekiwać tylko informacji lub plotek o tym, że ktoś został otruty.
 W pewnym jednak momencie, ludzie pozwolili sobie na zbyt wiele. Komuś bardzo wpływowemu, a przy tym jeszcze bogatszemu, nie w smak była polityka Elae. I tu zwrócił się do Voltów z prośbą o pomoc w rozwiązaniu jego problemu. Zapłacił sześciokrotność stawki za truciznę i usługi. I tak rozpoczęło się polowanie na Elae. Kobiety trudniły się na dworze, jako służki, jako robactwo pod butami Elae, wiedząc, że ta rola jest wręcz doskonała do snucia intryg, do podtruwania ich. Zaczęło się niewinnie, od paru Dworzan, co pozostali uznali za zwykłe porachunki między nimi. Momentem kulminacyjnym było, gdy trupem padła prawie cała sala bankietowa - lordowie, wasale, baronowie, dworzaninie. Wydarzenie to miało miejsce podczas obchodów Święta Eochn  w roku 646 – noc nazwano później Nocą Spustoszenia.  Zamach ten sprawił, że niemalże natychmiastowo oskarżono Voltów. Ciesząca się złą sławą rodzina nie mogła liczyć nawet na sprawiedliwy proces, zadziałano szybko. Sprawę załatwiono w finezyjny, dyskretny sposób - pozbywając się członków rodziny w dość tajemniczy, magiczny sposób. Nie było litości dla nikogo. Zleceniodawca z kolei, swoją ostatnią akcję pomocy dwójce najmłodszych członków rodu przypłacił własnym życiem. O rodzie zapomniano, wykreślono go z kart kronik, pozostawiono opisanych może w paru egzemplarzach. Od czasu zamachu na Dworze zaczął panować rygor wobec służby i wzmożona czujność.

Długość istnienia rodu: około 176 lat
Inne: Symbolem tego rodu była sroka, a jej członkowie ubierali się w czerń i biel, co odzwierciedlało wygląd ich herbu. Kobiety grały tam ważniejszą rolę od mężczyzn, ponieważ to one podejmowały działania.
Nicki na forum członków rodu: Tempest



Dangerzone

 Ród kupiecki, będący jednocześnie jednym z najbogatszych rodów w całej krainie. Ich złoto pożądane jest przez każdą istotę myślącą, ale cóż się dziwić. Jak sami twierdzą, posiadają ponad pięćdziesiąt procent bogactw zdobytych przez wszystkie istoty żyjące, co robi z nich najbardziej wpływowe jednostki chodzące na świecie, bo czego ludzie nie zrobią dla odrobiny złota..? Na świecie istnieje legenda, że pierwszy Dangerzone o wdzięcznym imieniu, które swoją drogą zawsze nadawane jest najmłodszemu dziecku (płci męskiej) Pana rodu, Gaspard ujarzmił wielkiego węża, przechytrzając go tak, że ten połknął swój ogon, dzięki czemu Dangerzone’owie zdobyli swoją gigantyczną fortunę. Ile w tym prawdy? Nikt tak naprawdę nie wie, jednak wiele jest wersji wydarzeń i o co tak naprawdę chodzi z wężem w ich rodowym herbie. Wielu sądzi, że jest to mur, który obroni ich przed złem tego świata.

Długość istnienia rodu: 343 lata
Stronnictwo: Filirjon/Rada Rodów – głowy wpływowych ludzkich rodów Filirjonu mogą zadecydować o dołączeniu do Rady, przeznaczając na nią jednocześnie część swoich funduszy. Na wspólnych zgromadzeniach decydują, w jaki sposób mogą wesprzeć miasto zebranymi środkami. Wspomagają obronę, życie kulturalne oraz naukowe
Nicki na forum członków rodu: Gaspard


Trelumivirich

 Nie sposób wyobrazić sobie Dworu Zimy bez przemykających po kątach Trelumivirichów. Ten ród towarzyszy koronie od niepamiętnych czasów, już pierwsi władcy Elae mieli wątpliwy zaszczyt użerania się z nimi na Dworze Zimy. Nie sposób odmówić im wpływów ani potęgi - choć ci niekoniecznie się z nią afiszują. Kierują się przy tym dewizą swojego rodu i trzymają się za kulisami, nigdy nie wychodząc na scenę.
 Żaden Trelumivirich nie został królem ani księciem, choć chętnie wspierają sojusznicze rody w walce o władzę i znani są przede wszystkim z rzemiosła, w którym szkolą męskich potomków - skrytobójstwa. Szczycą się wysoką skutecznością oraz niskim odsetkiem wykrywalności.
 Kobiety nie mają prawa odgrywać większej roli przy zdobywaniu wpływów przez ród, nie są również zapoznawane z tajnikami rodowego rzemiosła ani spraw politycznych. Ich jedynym zadaniem jest wyjście za mąż - a tym samym zacieśnienie przyjaznych stosunków z innymi wielkimi rodami - oraz wydawanie na świat potomstwa.
Ich herb to srebrna litera T na czarnym tle.
 Trelumivirichowie wielką wagę przykładają do czystości swojej krwi oraz tradycji rodowych - z tego względu każdego roku organizują Igrzyska - organizowane na arenie walki niewolników, podczas których trwa uczta, na której goszczą znamienite osobistości Dworu Zimy. Zmagania na dole to zaledwie tło dla politycznych utarczek Elae podczas uczty.

Stronnictwo: Dwór Zimy
Długość istnienia rodu: około 550 lat
Głowa rodu: Ardreth III Haranel Trelumivirich - w jego imieniu obowiązki piastuje jego najstarszy syn, Gyllander Trelumivirich
Dewiza: Stąpamy w cieniu
Sojusze polityczne: Càidh, Myrios, de Lanäthari
Wpływy na Dworze: bardzo wysokie
Nicki na forum członków rodu: Ardreth


Lanäthari

 Ród cieszący się stosunkowo niedługą, ale barwną historią. W przeciwieństwie do lwiej części szlachty, związek Lanäthari ze sztuką wojny jest znikomy i wynosi dokładnie tyle, ile długość sztyletu, niepostrzeżenie umieszczonego między żebrami ofiary w razie naglącej potrzeby. Niemniej, dopóki nie zajdzie konieczność, członkowie rodu działają z ukrycia, formując korpus dyplomatów, doradców oraz innych specjalistów, którzy porozumiewają się językiem wspólnie wypracowanego kompromisu. Albo podstępu.
 Korona od pokoleń ceni sobie dwie nieodzowne cechy, które stanowią swoistą przepustkę ku żywotowi wśród dworskiego przepychu — światły umysł i wprawne dłonie. Na przestrzeni wieków wśród Lanätharich rozwinął się jeszcze jeden aspekt, spajający dwa pozostałe — język, operujący retoryką na tyle umiejętnie, by obrócić najbardziej prymitywne kłamstwo w element rzeczywistości. Wieść głosi, że pierwsza głowa rodu — Celesaér El’droth Lanäthari — właśnie w taki sposób wkupił się w królewskie łaski, a jego następcy bez wytchnienia pracują, aby dorównać legendzie. Póki co bezskutecznie.
 Herb przedstawia bezlistną wierzbę o szerokim konarze i zawiłym labiryncie gałęzi, co w oczywisty sposób nawiązuje do podziału, jaki obowiązuje na kanwie rodowych koneksji. Lanäthari wywodzą się bądź z linii wiodącej — bezpośrednich krewnych założyciela rodu — bądź pobocznej, na poczet której zalicza się ogół dalszych descendentów. Tym drugim do rodowego nazwiska zwykło dodawać się przedrostek de, w ramach upominawczego pstryczka w nos. Rzeczony podział przekazuje członkom linii pobocznej klarowny komunikat: możecie kąpać się w splendorze naszych dokonań, lecz nigdy ich nie przyćmicie.
 Obecna głowa rodu — Senaphin Gáldire Lanäthari II — słynie z wszelkich rodowych cnót, a także z zauważalnego wpływu na architekturę letniego dworu; niespotykany zmysł estetyki w parze z pokaźnym bagażem merytorycznej wiedzy sprawił, że niemal wszędzie — przez ogrodowe klomby do nadwornych fasad — odciska się piętno jego kunsztu.
Lanäthari są prekursorami w powierzaniu kobietom odpowiedzialnych funkcji polityczno-gospodarczych, choć nie zawsze powzięty wybór okazuje się słuszny. Mimo to, na reprezentantkach płci pięknej niezmiennie ciąży brzemię intratnego zamążpójścia, toteż mariaże z reguły są aranżowane i pozbawione pierwiastka miłości. Ród toleruje odstępstwa od powyższej zasady wyłącznie w przypadku przynależności do linii pobocznej, lecz nawet w obliczu takiej okoliczności czyni to nad wyraz niechętnie.  

Stronnictwo: Dwór Lata
Długość istnienia rodu: ponad 300 lat
Głowa rodu: Senaphin Gáldire Lanäthari II
Dewiza: Władca wart jest nie więcej, niż suma jego doradców
Sojusze polityczne: Fëanáro, Trelumivirich (chociaż w tym przypadku, przez wzgląd na kwestie polityczne, mowa raczej o tymczasowym pakcie o nieagresji)
Wpływy na Dworze: bardzo wysokie, linia poboczna — wysokie
Inne: w przeciwieństwie do pozostałych rodów Elae, posługują się specyficzną manierą, która stawia znak zapytania nad kwestią czystości krwi płynącej w żyłach Lanätarich; gwoli uściślenia — akcent przypomina królewską angielszczyznę.
Paktowanie z Lanäthari to wątpliwa przyjemność — głoszą kuluarowe opinie na Dworze Lata — ale i nieocenione korzyści.
Nicki na forum członków rodu: Świergot
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Informacje dodatkowe Empty
PisanieTemat: Re: Informacje dodatkowe   Informacje dodatkowe PbSQ75u

Powrót do góry Go down
 
Informacje dodatkowe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Organizacja
 :: 
Kompendium
 :: Biblioteka Kultury
-
Skocz do: